- Najczęściej zatrzymywane były odpady komunalne oraz złom samochodowy.
Tylko w lipcu funkcjonariusze lubuskiej Służby Celno-Skarbowej udaremnili wwiezienie do Polski prawie 100 ton nielegalnych odpadów. Ostatnie takie zatrzymanie miało miejsce 20 lipca w okolicach Gubinka. Funkcjonariusze uniemożliwili wtedy wwóz do Polski 23 ton odpadów komunalnych.
Sposób działania jest zawsze podobny
Kierowca zazwyczaj przedstawia do kontroli dokumenty zaświadczające o tym, że przewożony towar to odpady jednorodne, np. z tworzyw sztucznych. Najczęściej deklarowanym miejscem wysyłki są Niemcy, a dostawa ma trafić do przedsiębiorstwa w Polsce, zajmującego się gospodarką odpadami.
Kontrola przestrzeni ładunkowej ujawnia, że przedmiotem transportu są: kawałki tkanin, opakowania po żywności, pojedyncze sztuki odzieży (zwłaszcza buty), kawałki styropianu czy puszki. Są to odpady komunalne. Nad transportami, już w chwilę po zatrzymaniu, zaczynają się unosić roje much, a nieprzyjemny zapach jest trudny do zniesienia.
Współpraca KAS z Inspekcją Ochrony Środowiska
W takiej sytuacji funkcjonariusze kierują wniosek do Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska o przeprowadzenie oceny przewożonego towaru. Odpowiedź jednoznacznie potwierdza, że są to odpady komunalne niesortowane. Wtedy, zgodnie z przepisami, towar wraca do nadawcy. Odesłanie towaru nie chroni pozostałych uczestników zdarzenia przed konsekwencjami finansowymi, jakimi są wielotysięczne kary nakładane zarówno przez Służbę Celno-Skarbową, jak i Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Zielonej Górze.