Posłowie 13 grudnia br. przyjęli ustawę budżetową na rok 2014. Przewiduje ona m.in. wzrost PKB o 2,5 proc. wobec przewidywanych 1,5 proc. w 2013 r., inflację na poziomie 2,4 proc. oraz ponad 47,6 mld zł deficytu.
Budżet na rok 2014 zakłada, że dochody państwa w przyszłym roku wyniosą 276 mld 982 mln 224 tys. zł, a wydatki nie będą wyższe niż 324 mld 637 mln 369 tys. zł. W efekcie deficyt ma nie przekroczyć 47 mld 655 mln 145 tys. zł. Ustawa budżetowa przewiduje również wzrost PKB o 2,5 proc. i 2,4 proc. inflację, a także nominalny wzrost wynagrodzeń w gospodarce narodowej o 3,5 proc. i spożycia prywatnego o 4,6 proc. oraz spadek zatrudnienia w gospodarce narodowej o 0,1 proc.
Minister finansów Mateusz Szczurek zwrócił uwagę w Sejmie, że w dalszym ciągu należy liczyć się z ryzykiem pogorszenia sytuacji gospodarczej i finansowej w Unii Europejskiej. – To jest niebezpieczeństwo, które ciążyć będzie również nad polską gospodarką, nie tylko w tym, ale i następnym roku – powiedział minister, zaznaczając jednocześnie, że ryzyko konieczności nowelizacji budżetu jest w przyszłym roku znacznie mniejsze niż w 2013 r.
Podczas drugiego czytania projektu budżetu, które odbyło się w Sejmie 11 grudnia br., minister Szczurek wskazał, że liczy na to, że polską gospodarkę stać na wyższy wzrost, niż ten założony w projekcie w wysokości 2,5 proc.
Zgodnie z harmonogramem prac nad budżetem 23 grudnia ustawa ma zostać przekazana do Senatu, który powinien zgłosić ewentualne poprawki do 12 stycznia. Sejm rozpatrzy je na posiedzeniu 22-24 stycznia, a następnie 27 stycznia przekaże ustawę prezydentowi RP, który zgodnie z konstytucją ma 7 dni na jej podpisanie.