Dyrektor Wojciech Śliż - Możemy obwieścić koniec fikcyjnych kosztów - Rzeczpospolita - 20 września 2017 r.

Dyrektor Wojciech Śliż - Możemy obwieścić koniec fikcyjnych kosztów - Rzeczpospolita - 20 września 2017 r.

Dyrektor Wojciech Śliż - Możemy obwieścić koniec fikcyjnych kosztów - Rzeczpospolita - 20 września 2017 r.

Handel pustymi fakturami, czyli wystawianymi tylko po to, aby odliczyć VAT i naliczyć koszty w PIT/CIT, kwitnie od lat. Wystarczy wpisać w internecie hasło „sprzedam koszty" i pojawia się mnóstwo propozycji. Czy da się w końcu ukrócić ten proceder?

Wojciech Śliż: Jestem przekonany, że się da. Od 2018 r. chcemy wprowadzić przepisy, które powinny zlikwidować ten przestępczy biznes. Poprzez zmianę ordynacji podatkowej damy urzędnikom możliwość zakupu takich faktur. Dzięki temu poznamy dane wystawców. Po wpisaniu ich do Jednolitego Pliku Kontrolnego dowiemy się, kto z takich faktur korzysta.

Teraz nie można tak robić?

Obecnie służby skarbowe mają ograniczone możliwości. Wprawdzie ustawa o KAS pozwala na dokonanie takiego zakupu, ale jest bardzo dużo obostrzeń, przykładowo potrzebne jest pozwolenie prokuratora generalnego. Bardzo trudno jest też dotrzeć do wystawcy faktur. Najczęściej działa on tylko w internecie, adres mailowy jest zakładany w jakimś egzotycznym kraju, gdzie niełatwo zdobyć informacje. Puste faktury wyłapywane są więc przede wszystkim w trakcie kontroli u nabywcy. Ale w ten sposób likwidowane są pojedyncze przypadki oszustwa, a nie cały przestępczy biznes.

Czy po 1 stycznia 2018 r. w JPK będzie można znaleźć wszystkie puste faktury?

Tak. Przypominam, że ewidencję VAT w formacie JPK na razie składają tylko duże firmy. Od 1 stycznia 2018 r. obowiązek ten obejmie wszystkich przedsiębiorców. W bazie danych Ministerstwa Finansów znajdą się więc wszystkie wystawione w Polsce faktury. Jeśli będziemy mieli listę podmiotów, które handlują pustymi fakturami, znalezienie nabywców jest bardzo łatwe. Wystarczy wpisać do tej bazy NIP wystawcy i system pokaże nam, gdzie są sprzedane przez niego faktury.

Co grozi firmom korzystającym z takiej „optymalizacji"?

Trudno to nazwać optymalizacją, rozliczanie pustych faktur to zwykłe oszustwo. Firmy, które z tego korzystają, będą musiały oddać zaległy podatek wraz z odsetkami, muszą się też liczyć z 100-proc.sankcją VAT, karą z kodeksu karnego skarbowego, a w szczególnych przypadkach sankcjami z kodeksu karnego.

Czy będzie dla nich jakaś abolicja?

Przede wszystkim liczę na to, że po upublicznieniu informacji o naszych planach przedsiębiorcy nie będą już z takich faktur korzystali. A ci, którzy to zrobili, zreflektują się i złożą korekty rozliczeń. Będą musieli wtedy oddać zaległy podatek wraz z odsetkami, ale unikną innych konsekwencji – 100 proc.
sankcji VAT albo kary z kodeksu karnego skarbowego (jeśli złożą tzw. czynny żal).

Rozmawiał: Przemysław Wojtasik