Nie będzie rewizji planu reform UE - Puls Biznesu - 27 czerwca 2016 r.

Nie będzie rewizji planu reform UE - Puls Biznesu - 27 czerwca 2016 r.

Nie będzie rewizji planu reform UE - Puls Biznesu - 27 czerwca 2016 r.

Czy biorąc pod uwagę zmienność na rynku walutowym i ryzyka osłabienia złotego, biorą państwo pod uwagę interwencje walutowe przez BGK lub bank centralny?

Interwencje na rynku walutowym są domeną banków centralnych. NBP z pewnością monitoruje rozwój sytuacji rynkowej i w razie potrzeby dysponuje odpowiednim instrumentarium. Ministerstwo Finansów (MF) nie interweniuje na rynku walutowym. Nasze działania w ciągu roku mają związek z bieżącym zarządzaniem długiem oraz wymianą funduszy unijnych. Mamy możliwość dokonywania tego typu operacji zarówno na rynku walutowym za pośrednictwem BGK, jak i w NBP. Przykładowo, w 2015 r. na foreksie wymieniono łącznie równowartość 6,4 mld EUR.

Poniedziałkowa aukcja zamiany obligacji została odwołana. Czy należy się spodziewać wstrzymania wszystkich przetargów obligacji w nadchodzących tygodniach?

Aukcja została odwołana z uwagi na wzrost zmienności na rynkach. Wynik referendum w Wielkiej Brytanii zaskoczył rynki. Jeszcze w czwartek sytuacja wydawała się diametralnie różna. Wobec tego, że od początku roku braliśmy pod uwagę ryzyko brexitu i również pod tym kątem kształtowaliśmy dotychczasową politykę emisyjną, mamy teraz komfortową sytuacją z punktu widzenia finansowania potrzeb pożyczkowych. Zostały one pokryte już w 70 proc., a wysoki stan rezerwy płynnych środków — ok. 60 mld zł na koniec maja — pozwala na ograniczenie podaży obligacji skarbowych w najbliższym okresie, w zależności od sytuacji rynkowej.

Czy po silnym umocnieniu franka szwajcarskiego należy się spodziewać, że wzrośnie presja na rozwiązanie kwestii kredytów walutowych?

Jeżeli kurs CHF pozostanie na wysokich poziomach względem złotego, mogą nasilić się oczekiwania co do rozwiązania kwestii kredytów frankowych. Jednak trzeba to zrobić mądrze, a nie szybko. Będzie to skomplikowany proces, więc przeprowadzanie go w obecnej sytuacji rynkowej nie byłoby optymalnym rozwiązaniem. Racjonalne jest poczekanie na uspokojenie rynków po pierwszych nerwowych reakcjach.

Czy brexit może wpłynąć na silny odpływ kapitału z krajowego rynku obligacji?

W krótkiej perspektywie można oczekiwać ucieczki, głównie spekulacyjnych inwestorów w skali globalnej do aktywów w dolarze amerykańskim, franku czy jenie, co widać po pierwszej reakcji rynków. Jednakże w dłuższej perspektywie większe znaczenie mają czynniki fundamentalne, a na tym polu mamy bardzo dobre wyniki. Brexit to nowa rzeczywistość, do której wszyscy będą musieli się zaadaptować. Nie sądzę jednak, żeby z tego powodu miał nastąpić istotny odpływ inwestorów z naszego rynku obligacji.

Czy w związku z niepewnością rynkową i tym, że koszty obsługi długu mogą w najbliższych miesiącach rosnąć, nie byłoby zasadne odłożenie w czasie realizacji najbardziej kosztownych obietnic wyborczych, np. obniżki wieku emerytalnego?

Jak już wspomniałem, obecnie mamy sfinansowane 70 proc. całorocznych potrzeb. Oznacza to, że większość kosztów obsługi długu emitowane w tym roku zostało już zdeterminowane. W sytuacji utrzymującej się podwyższonej zmienności możemy ograniczyć podaż nowych obligacji. Nie przewidujemy jednocześnie zwyżek rentowności w dalszej części roku do poziomów, które miałyby tak znaczące przełożenie na łączny koszt obsługi długu skarbu państwa, że spowodowałoby to konieczność rewizji agendy reform zapowiadanych przez rząd.

Rozmawiał Bartek Godusławski