«Powrót

Ministerstwo Finansów przedstawiło koszty wprowadzenia propozycji PiS

Ministerstwo Finansów przedstawiło koszty wprowadzenia propozycji PiS

Ministerstwo Finansów przedstawiło koszty wprowadzenia propozycji PiS

Minister finansów Jacek Rostowski na konferencji prasowej w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów

54,5 mld zł w 2013 r. i blisko 84 mld zł w 2016 r. – tyle według obliczeń Ministerstwa Finansów kosztowałoby budżet państwa wprowadzenie w życie zmian proponowanych przez Prawo i Sprawiedliwość w przepisach dotyczących m.in. ulgi inwestycyjnej i na dzieci, a także obniżenia składki rentowej oraz zwrotu podatku dla emerytów.

Jak zaznaczył minister finansów Jacek Rostowski podczas konferencji prasowej w KPRM, która odbyła się 6 września br., koszt realizacji propozycji gospodarczych PiS w 2013 r. prawie dwukrotnie przewyższyłby wartość planowanego przez rząd deficytu państwa na przyszły rok. – Zdecydowaliśmy się ograniczyć do tych propozycji, które mogliśmy rzetelnie i konserwatywnie obliczyć. Przedstawiony koszt to minimum tego, co prezes Jarosław Kaczyński zaproponował – dodał minister. W opinii ministra Rostowskiego kierowane przez niego ministerstwo dokonało obliczeń, ponieważ jego kluczową funkcją jest informowanie Polaków i zwiększanie ich świadomości finansowej.

Zgodnie z tymi obliczeniami w 2013 r. zmiany w regulacjach dotyczących np. zwrotu podatku dla emerytów zmniejszyłyby wpływy budżetowe o blisko 14 mld zł, w odniesieniu do ulgi inwestycyjnej o 13, 2 mld zł, a ulgi na dzieci – prawie 11 mld zł. Budżet odczułby również negatywnie zmiany w kosztach uzyskania przychodów, w podatku VAT i w systemie emerytalnym. – Te koszty stanowiłyby piramidę finansową, przyjemną na początku, ale niemożliwą do utrzymania nawet w średnim okresie. Ta piramida musiałaby upaść, na czym ucierpieliby wszyscy Polacy – powiedział Jacek Rostowski.

Jak ocenił minister, wprowadzenie rozwiązań zgłaszanych przez PiS już w 2014 r. doprowadziłoby do przekroczenia drugiego progu ostrożnościowego dla długu publicznego (55 proc. relacji do PKB), a rok później limitu konstytucyjnego 60 proc. PKB. Poziom długu publicznego w 2040 r. w przypadku realizacji tych propozycji wyniósłby 206 proc. PKB – Oczywiście nie mogłoby do tego dojść, ponieważ już wcześniej mielibyśmy do czynienia z gigantycznym załamaniem finansów publicznych – ocenił minister.

Zdaniem Jacka Rostowskiego propozycje PiS idą w odwrotnym kierunku niż przedstawione przez rząd w projekcie ustawy budżetowej na rok 2013. Według ministra to skutek m. in. niebrania pod uwagę kryzysu finansowego w strefie euro.

Prezentacja Ministerstwa Finansów nt. obliczenia propozycji PiS

«Powrót